Pod imieniem Walentego, ukrywa się
według badaczy 16 świętych i 3 święte (Walentyny).
Przyjęto więc, że patronem
zakochanych będzie biskup z Terni - męczennik, który zginął
około 269 roku.
Dzisiaj miejscowość ta, znajduje się
we Włoszech w regionie Umbria.
Mieszkańcy 14 lutego mają dzień
wolny i oficjalnie nie pracują.
Jednak korzeni tego święta, należy
szukać w starożytności.
14 luty jest wigilią rzymskiego
święta, zwanego Luperkalia.
Luperkalia było świętem oczyszczenia
i płodności.
Władysław Kopaliński w „Słowniku
mitów i tradycji kultury” podaje, że zwyczaj obchodzenia dnia św.
Walentego, przyjął się w krajach anglosaskich, od co najmniej 1476
roku.
Na potwierdzenie tej tezy, mamy tekst
Williama Szekspira, w którym Ofelia śpiewa:
„Dzień dobry, dziś św.
Walenty
Dopiero co świtać
poczyna
Młodzieniec snem leży
ujęty
A hoża doń puka
dziewczyna
Podskoczył kochanek
wdział szaty
Drzwi rozwarł przed swoją
jedyną
I weszła dziewczyna do
chaty
Lecz z chaty, nie wyszła
dziewczyną”.
W Polsce i w krajach
anglosaskich w dniu św. Walentego, przesyłamy liściki tzw.
walentynki.
Zanim w Polsce św. Walenty
stał się patronem zakochanych, był opiekunem ludzi chorych na
epilepsję i choroby nerwowe.
Dawniej rozwijała się u
nas epistolografia miłosna, ale nie powiązana z dniem św.
Walentego.
Przesyłamy Wam dużo
miłości :o)
Źródło zdjęcia
http://pl.wikipedia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz